to top site

Sieć bezprzewodowa WiFi nie wymaga układania kabli, czy to oznacza, że jest lepsza?

Nie, oznacza że jest prostsza w realizacji i być może tańsza. Ale tańsze nie oznacza, że jest lepsza. Producenci często podają zasięg sieci bezprzewodowej „w otwartym terenie”, podczas gdy urządzenia są montowane wewnątrz budynków. Wówczas ich zasięg drastycznie spada, czasami nawet do kilku metrów, ponieważ sygnał jest tłumiony przez ściany. W dodatku w przypadku słabego sygnału spada także prędkość pracy. Prędkość jednego routera dostępowego pracującego w standardzie 802.11g to maksymalnie 56 Mbit/s (dla standardu 802.11n to teoretycznie 300 Mbit/s) i jest to prędkość współdzielona co oznacza, że jeśli dwa komputery jednocześnie chcą przesyłać pliki jak najszybciej, to prędkość każdego z nich będzie co najwyżej 56/2 Mbit/s, podczas gdy w standardzie 1000Base-T stosowanym w sieci przewodowej jest to 1000Mbit/s i to dla każdego komputera (przy zastosowaniu switcha). Ponadto np. w standardzie 802.11g w pobliżu siebie mogą pracować co najwyżej trzy routery
i nie zakłócać się. A rozwiązanie to staje się coraz bardziej popularne. W przypadku kiedy w pobliżu siebie pracuje więcej routerów, to sygnały się zakłócają i routery nie będą pracowały wolniej.

Na koniec – sieć bezprzewodowa jest na ogół widoczna „poza budynkiem”, więc chociaż ryzyko włamania do takiej sieci (prawidłowo skonfigurowanej i zabezpieczonej) jest niewielkie, to jednak istnieje.